Zapraszam także tutaj:

poniedziałek, 23 lipca 2012

Klucz do sukcesu, czyli SYSTEMATYCZNOŚĆ

Na włosowych blogach (i nie tylko włosowych) bardzo dużo pisze się o różnych metodach pielęgnacji, ale często zapomina się o tej jednej, najważniejszej "metodzie" - systematyczności :) W tym poście postaram się więc uświadomić leniuchom, jak ważne w dbaniu o włosy (no, i nie tylko o włosy) jest zachowanie pewnych reguł czasowych w pielęgnacji oraz systematyczne (słowo-klucz!) wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych.

Systematyczność to nic innego jak bycie regularnym, odpowiedzialnym i sumiennym w tym, co się robi. Może dotyczyć ona tak naprawdę wszystkich dziedzin naszego życia, nie tylko tych związanych z pielęgnacją urody. Systematyczność często okazuje się być najważniejszą cechą naszego charakteru, która doprowadzi nas do sukcesu, a jednocześnie bardzo częstą rzeczą, z jaką mamy problem w nauce, pracy, czy innych dziedzinach. Możesz mieć najlepsze referencje, ukończyć najlepsze studia, ale jeśli nie będziesz systematyczna, nie osiągniesz sukcesu w pracy. Możesz opłacić sobie najlepszy kurs językowy, ale jeśli nie będziesz regularnie chodzić na lekcje, nie nauczysz się języka. Możesz znać fantastyczną dietę, ale jeśli nie będziesz jej konsekwentnie stosować, nie schudniesz.




Podobnie jest z naszymi włosami :)

Włosy są częścią naszego organizmu i w pielęgnacji powinno się je traktować podobnie jak, powiedzmy, resztę ciała. Tak samo jak nasz organizm potrzebuje regularnej dostawy odpowiednio odżywczego pożywienia i wody, tak nasze włosy również wymagają regularnego odżywiania i nawilżania, aby były zdrowe i by niczego im nie brakowało.

Ważne jest jednak, aby, oprócz stosowania odpowiednich kosmetyków, wykonywać zabiegi pielęgnacyjne odpowiednio często, najlepiej w podobnych odstępach czasowych. To właśnie jest kluczem do posiadania zdrowych włosów - regularne i systematyczne dostarczanie im składników odżywczych, których potrzebują, pamiętanie o tym, by mimo napiętego planu tygodnia nałożyć choć raz czy dwa olej albo maskę. Systematyczność nie oznacza bycia "częstym", lecz regularnym.

Dlatego też możemy kupować najlepsze kosmetyki, wydawać dużo pieniędzy na drogie oleje, maski, odżywki i inne mazidła, lecz jeśli nie będziemy ich stosować systematycznie, nic nam one nie dadzą. Owszem, tuż po użyciu włosy będą wyglądać lepiej, ale maska czy odżywka nałożona raz w miesiącu to zdecydowanie za mało, żeby zniszczone włosy doprowadzić do porządku albo utrzymać ich dobry stan. To właśnie od jakiegoś czasu próbuję wytłumaczyć mojej mamie, która nakłada olej, jak sobie przypomni (warto też dodać, że na bardzo krótko i bez czepka ani ręcznika), a później narzeka, że nic jej to nie daje... Dlatego też, jeśli nie chce ci się bawić w prawidłowe pielęgnowanie włosów i wiesz, że będziesz je odżywiać tylko od wielkiego dzwonu, daruj sobie. Szkoda czasu, zachodu i pieniędzy :)

Niestety taka jest prawda, ale mówię o tym, bo jest to istotne nie tylko dla włosów, ale tak naprawdę w każdej dziedzinie życia. Jeśli chcemy schudnąć, to niestety, ale trzeba się wziąć za codzienne ćwiczenia, a jeśli chcemy się wreszcie nauczyć tego języka, to niestety, ale przepraszamy się z książką i bierzemy się do roboty. Jeśli więc chcemy mieć piękne włosy, narzucamy sobie grafik i pamiętamy o stosowaniu masek i oleju :)

Nad systematycznością trzeba pracować, jeśli jej nie mamy :) I oczywiście, jesli zależy nam na osiągnięciu celu. Jeśli nie pamiętasz o tym, by dwie godziny przed myciem nałożyć olej, nastaw sobie przypomnienie w telefonie. Jeśli po myciu zapominasz użyć maski, postaw ją na widoku w łazience, aby sama rzucała się w oczy. Jeśli notorycznie zapominasz o przygotowaniu płukanki octowej domykającej łuski włosa... no właśnie, co z tym zrobić? Bo na tym polega mój problem z systematycznością ;)


Oprócz systematyczności jest jeszcze jedna ważna zasada - kompleksowość. Ale o tym napiszę oddzielny post... :)

Klaudia

7 komentarzy:

  1. Systematyczności warto nauczyć się będąc młodym (czego Jaś się nie nauczy tego Jan nie będzie umiał), znam bardzo dużo osób które nie potrafią sobie poradzić na studiach gdzie jednak trzeba się przestawić na opcję systematycznej nauki. Tak samo z włosami, pamiętam jak zaczynałam i nie widziałam efektów i byłam strasznie podłamana, ale dzisiaj mimo, że cudów nie osiągnęłam ciesze się że wytrwałam i życzę tej systematyczności każdej włosomianaczce! :)
    Anomalia

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej mi brakuje systematyczności we wcierkach ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. warto zrobić sobie miesięczny grafik, wpisać do niego pielęgnację włosów i postawić w widocznym miejscu. po pewnym czasie wszystko wchodzi w nawyk i już się nie zapomina. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Denerwuje mnie jak ktoś mówi, że ''to nic nie daje'' (maski, oleje), jak stosuje je źle albo od wielkiego dzwonu ;-) Ja na szczęście nie mam problemów ze systematycznością, kluczem jest polubić te zabiegi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miesięczna systematyczność już tym włosom trochę daje,a co dopiero gdy ktoś dłużej o nie dba!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mam problemu z tym,poniewaz lubie dbac o włoski;)
    saaama przyjemność:)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...