Zapraszam także tutaj:

wtorek, 22 stycznia 2013

Odżywka d/s w roli b/s - sposób na nawilżenie

Źródło: http://www.portretkobiety.pl/

Ponieważ dostałam parę pytań na temat wspomnianej przeze mnie w ostatnim poście metody, jaką stosuję, aby nawilżyć włosy, postanowiłam poświęcić temu zagadnieniu oddzielny post :)

Tak jak wspominałam, w sierpniu tego roku w mojej pielęgnacji włosów nastąpił pewien przełom. Do tamtej pory włosy były stale przesuszone mimo częstego stosowania oleju i masek. Postanowiłam więc wypróbować na sobie pewien sposób na nawilżenie włosów, który w moim przypadku okazał się strzałem w dziesiątkę.

Metoda polega na zastosowaniu odżywki do spłukiwania jako odżywki bez spłukiwania. Żeby rozwiać wątpliwości, jakie pojawiły się po przeczytaniu krótkiego opisu z ostatniej notki, wygląda to tak: myję włosy, nakładam na nie odżywkę, czekam odpowiednią chwilę, następnie spłukuję i czekam, aż włosy wyschną. Potem biorę jeszcze raz odżywkę do spłukiwania (może być ta sama, której użyłam wcześniej) i niewielką, ale zdecydowaną ilość nakładam na suche włosy
 

Czy włosy nie będą nadmiernie obciążone ani posklejane? 
W moim przypadku nigdy mi się to nie zdarzyło, włosy są gładkie i przyjemne w dotyku.

Jaka ilość odżywki będzie odpowiednia?
Na swoje włosy nakładam odżywkę małymi porcjami, dopóki nie nawilży wszystkich suchych pasm. Czasem nakładam jej całkiem sporo i nie dzieje im się krzywda. Moje włosy bardzo ciężko jest obciążyć i po prostu pochłaniają one aplikowaną odżywkę. Myślę, że jest to kwestia indywidualna, trzeba to przetestować na sobie aby ustalić, jaka ilość będzie nam pasować.

Jaka odżywka się do tego nadaje?
Próbowałam z kilkoma i zdecydowanie najlepiej sprawdzała się w tej roli Isana z olejkiem babassu, która, jak wiadomo, została wycofana i nie można jej już kupić. Aktualnie stosuję inne Isany, które sprawdzają się nieco gorzej, ale też ok. Podejrzewam, że wiele innych odżywek także będzie się nadawało - ja po prostu nie miałam jeszcze okazji się o tym przekonać. Ostatnio używam także kakaowego masła z Isany, którego jednak nie polecam, bo po jego zastosowaniu czuć, że włosy są czymś pokryte.

Ta metoda skleja włosy, a nie odżywia i nawilża.
Hmm... według mnie robi i to, i to. W pewnym sensie skleja włosy ze względu na dość gęstą konsystencję, zapobiegając w ten sposób puszeniu, ale odżywki zawierają przecież różne substancje odżywczo-nawilżające, które w ten sposób także częściowo dostają się do włosa.

Dlaczego odżywka d/s, a nie tradycyjna b/s?
Raz w życiu miałam typową odżywkę b/s i nie byłam zadowolona z jej działania, bo nie robiła z włosami kompletnie nic - nie nawilżała, nie zapobiegała puszeniu. Odżywki d/s są po prostu bardziej treściwe, a skoro nie obciążają, to dlaczego by ich nie stosować? :) Oczywiście jest to kwestia indywidualna - jednym ta metoda pasuje, inni wolą zwyczajne odżywki b/s. 


Mam nadzieję, że wpis jest pomocny :)

Pozdrawiam serdecznie,
Klaudia

17 komentarzy:

  1. Mimo wszystko chyba ta metoda nie spisze się na moich włosach, które lubią się obciążać ciężkimi odżywkami, a te d/s zazwyczaj takie są ;) Boję się tłustych i przyklapniętych włosów, dlatego zostanę przy tych lżejszych b/s, a te d/s będą spełniać swoją podstawową funkcję lub funkcję maski ;D Ale fajnie, że na Ciebie to działa i w rezultacie masz bardziej nawilżone włosy - grunt to znaleźć dobrą metodę, która sprawdzi się dla Twoich włosów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już bardzo długo stosuję tę metodę :) U mnie również dobrze się sprawdza

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny wpis :)


    Otagowałam cię :)
    http://usmiechnieteoczy.blogspot.com/2013/01/moj-pierwszy-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja stosuję do tego Mrs.Potter, tą aloesową. Dzięki temu są mięciutkie nawet po rozczesaniu, co przy lokach jest nie lada wyczynem. Pozdrawiam. : )

    OdpowiedzUsuń
  5. stosuję tak balsam marokański Planeta Organica ;) Dodatkowo ładnie pachnie!:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam jeszcze o tej metodzie, ale na pewno jej spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja juz od kilku miesięcy stosuję tą metodę, odzywki do splukiwania są mocniejsze w dzialaniu wiec ja je nakladam i juz nie splukuję, mi nie szkodzą poniewaz mam sklonnosc do przesuszania wlosow wiec i tak mi sie nie przetłuszczą od razu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ja również nie słyszałam o tej metodzie.
    sama nie stosuję odżywek b/s jedynie jedwab na końce i tyle. od czasu do czasu spray z gliss kur w celu ochrony włosów np. na mrozie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mimo wszystko wolę prawdziwą b/s :)

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie odżywki b/s jakiekolwiek powodują puch i poplątanie włosów - to dopiero paradoks. Moje włosy tolerują tylko odżywki d/s niestety:<

    OdpowiedzUsuń
  11. ja do tego stosuje Garnier z olejkiem awokado i masłem karite i balsam z aloesem Mrs Potter's , też się dobrze sprawdzają ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moje włosy na szczęście akceptują odzywkę b/s z joanny tą z rumiankiem ;)

      Usuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie zastosowałam tą metodę także używając odżywki z Isany, teraz pozostaje poczekać, aż włosy wyschną, i zobaczymy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytaj dokładnie :D ja pisałam o nakładaniu na SUCHE włosy ;P ale tak też nie stanie się tragedia, tylko masz mniejszą kontrolę nad tym, co się dzieje na Twojej głowie :))

      Usuń
  14. Notka jak najbardziej pomocna. Już byłam zrezygnowana, żadne olejowanie i maski nie pomagały moim włosom. Przeczytałam tą notkę i zaryzykowałam, po pierwszym razie zastosowania tej metody moje włosy są milusie i nawilżone...ciągle bym je dotykała. Super !! :D

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...