Dziś szybki wpis, ponieważ jestem właśnie w trakcie ogarniania ostatnich zaliczeń - jutro bieganie za wpisami, ostatnie kolokwium, oddanie pracy semestralnej... Kiedy się wreszcie z tym uporam, zostanie mi tylko jeden egzamin i sesja za mną :) Ale, przejdźmy do rzeczy...
Wczoraj rozpoczęłam kurację olejkiem rycynowym, który postanowiłam wypróbować na rzęsach. O olejku rycynowym napiszę kiedyś oddzielny post, ale dziś powiem tyle, że rewelacyjnie się u mnie sprawdza w kwestii przyspieszania porostu. Może moje rzęsy też go polubią? :) Mam ochotę wypróbować także własnoręcznie zrobioną odżywkę do rzęs, jednak muszę to odłożyć z bardzo prozaicznego powodu - nie posiadam opakowania po tuszu do rzęs ani żadnego innego, do którego mogłabym tą odżywkę włożyć :(
Zaczęłam wczoraj (23.01) i będę nakładać go na rzęsy codziennie przez kolejny miesiąc. Liczę na ich przyciemnienie, wzmocnienie i wydłużenie. W sumie na co dzień na nie nie narzekam, ale jestem po prostu bardzo ciekawa wyniku tej kuracji :)
Zdjęcie na start:
Udanego piątku!
Klaudia :)
PS. Już za kilka dni na moim blogu pojawi się pewien post-niespodzianka... Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)))
PS. Już za kilka dni na moim blogu pojawi się pewien post-niespodzianka... Mam nadzieję, że Wam się spodoba :)))
Twoje rzęsy już są długie i ładne :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne rzęsy!
OdpowiedzUsuńU mnie rycyna pomogła. Zagęściła rzęsy (nawet te dolne, których praktycznie nie miałam).
Powodzenia :)
Ja używam olejku rycynowego na rzęsy od 3 miesięcy i jestem zadowolona ponieważ pociemniały,ciut dłuższe się zrobiły i nie wypadają.
OdpowiedzUsuńMoniq
Sama właśnie się zastanawiam czy nie spróbować nakładać go na rzęsy :)
OdpowiedzUsuńJa również planuję rozpocząć kurację z olejkiem :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNo i posta mi ukradlas ! :-). Tez chcialam napisqc o tym hehe
OdpowiedzUsuńTrez od wczoraj zaczelqm :-)
Jestem ciekawa, jak u Ciebie sprawdzi się olejek rycynowy. Ostatnio sama próbowałam zacząć taką kurację i maziałam się kilka dni tym olejkiem, ale jak z dnia na dzień coraz więcej rzeczy w szafce miałam tłustych, to mi się odechciało :P Może jak zobaczę jakieś spektakularne wyniki to rozpocznę kurację na nowo :D
OdpowiedzUsuńu mnie niestety się nie sprawdził:(
OdpowiedzUsuńJa startuję od dziś, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńzaczęłam wczoraj, bo w końcu na mojej półce pojawił się olejek. :D
OdpowiedzUsuńnawet fotkę strzeliłam, żeby obserwować efekty!
UsuńPowodzenia :) Ja zawsze odpuszczam bo jestem zbyt leniwa żeby smarować rzęsy wieczorem
OdpowiedzUsuń